Czyli jak wyglądam kiedy mi się nie chce wyglądać, jak jedyne na co mam ochotę to pomęczenie moich dwóch zwierzów, albo wyłożenie się przed telewizorem. Strój równie ambitny jak powyżej wymienione zajęcia. To samo można powiedzieć o zdjęciach, mimice, pozach, miejscówce i wszystkim, wszystkim... Taki totalny spontan & luzik, czasami (albo nawet dużo częściej niż czasami) jak najbardziej wskazane!
Niezbędniki najwygodniejszego wdzianka na świecie? Jak dla mnie konieczne: za wielkie, męskie, raperskie gacie, workowaty t-shirt w rozmiarze przynajmniej XL , trampy... a jeżeli pogoda się buntuje to i żulerskimi dodatkami nie wzgardzę.
Chcieliście mój codzienny, nieodpicowany outfit - ależ proszę was bardzo ;)
T-shirt - SH
cardigan - SH
trouses - SH
shoes - Deichman
bag - Top secret
cap - SH
scarf - SH
gloves - ?
Photos by Nelka ;*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jak Ty to robisz, że cokolwiek nie włożysz, dobrze wyglądasz?? :)
OdpowiedzUsuńalabaster:)
jak dla mnie to taki codzienny, 'nieodpicowany' rządzi :) wyglądasz genialnie!
OdpowiedzUsuń:) pozytywnie!
OdpowiedzUsuń(prosze prosze załóż do tego szpilki!
bardzo podoba mi się 3 zdjęcie
+ uwielbiam muzykę na twoim blogu.
niejest zle! ladnemu to we wszystkim ladnie:)
OdpowiedzUsuńślicznie jak zwykle wyglądasz, nic ci nie jest w stanie zaszkodzić ;)
OdpowiedzUsuńmega luz mega fajnie
OdpowiedzUsuńfajny luzak z Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńwow nie ważne co włożysz i tak wyglądasz przebosko ... a ten zestaw wręcz genialny i te spodnie secondhandowskie... ah! super super super :D
OdpowiedzUsuńa ja Ci powiem, że to chyba Twój jeden z lepszych zestawów. Wyglądasz mego luzacko, mega przyjaźnie i wesoło. A przeczytałam, że masz 16 lat, więc wielki "pokłon" dla Ciebie, że nie dałąś się wpisac w ten "słodziaczkowato-sexy" styl nastolatek. Pewnie uchodzisz za dziwaka wśód rówieśników(?) Ja załuję, że dopiero teraz zaczęłam się ubierac (w wieku 23 lat) tak jak chcę (chociaż nieco dziwacznie dla niektórych), a będąc nastolaką próbowałam się wpisac w POPularny schemat
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, czlowiek najlepiej wyglada wtedy, kiedy wcale sie nie stara :) Super! T-shirt i spodnie sa boskie!
OdpowiedzUsuńsoł najs - bo trampy i czapka żulówka to jest to, i wiemy to obie, oł jea xD Choć wiesz, że i tak mi zimno zawsze jak patrzę na Ciebie xD
OdpowiedzUsuńbig kisses, Martynka ;*
PS nie sądzi Pani, że powinnyśmy się kiedyś odpicować i zrobić sobie wspólną sesję? ;)
wreszcie uśmiech tym razem chyba prawdziwy :P, wyglądałabyś ślicznie nawet w worku na śmieci :D
OdpowiedzUsuńEch cudnie! Jak to jest spontan to ja chce zawsze ubierać się spontanicznie!
OdpowiedzUsuńdla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 24 marzec 2009 10:03 - Ojj tak, i to nawet nie wiesz jakiego, ale myślę, że to nie tylko o strój i styl tu chodzi xD.. A od nastolatek o których wspomniałaś, zwanymi potocznie chyba "krejzolkami"(?), trzymam się raczej z daleka, nie wpsominając już o byciu jedną z nich... Zdecydowanie nie moja bajka, pod każdym chyba względem.
OdpowiedzUsuńMartynka ;* - Jasne, że sądze!! Koniecznie, ooo a nawet już wiem kiedy dałoby się to zorganizować ^^.. tylko ehmmm jest mały problem, ja się poprostu obawiam, iż wygryziesz mnie wówczas bezpowrotnie! Ale zaryzykuję, myślę, że ukazanie w końcu światu tak zacnej, stylowej tarnobrzezanki jest tego jak jabardziej warte!;D
wow!
OdpowiedzUsuńrobi wrazenie!
hey! i don´t undertand a word! jaja
OdpowiedzUsuńbut i love this outfit! and the music is just beautiful...
kisses!
hmm... dlaczego przestalas pisac po ang?!
OdpowiedzUsuńalabaster
Wydaję mi się, że to nieodpicowanie jest bardzo przemyślane, a spontaniczność wymuszona. Także tekst zniechęca, ale stylizacja i fotki fajne ;)
OdpowiedzUsuńPanno Awangardo powiedz Ty mi jak Ty to robisz, że w za dużych gaciach, wielkim t-shirtcie i z żulerskimi dodatkami wyglądasz super????? Chyba tylko Ty tak potrafisz :D Ja bym się tak nigdy nie odważyła ubrać, ale Tobie to pasuje idealnie :D Pasuje do Twojego charakterku :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ;)
ale wiele warstw! :D niezwykle podoba mi się Twój zwyczajny strój ;)
OdpowiedzUsuńalabaster - bo nie chcę się już więcej kompromitować swoją znikomą znajomością tego języka ;P
OdpowiedzUsuńLeva - widzę, że ktoś tu mi nie dowierza. Tak jak napisałam wszystko było robione na spontana 10 min przed wyjściem do sql, siostrzyczka była chora, więc złapałyśmy szybko sprzęta i pocykałyśmy pare bezsensownych fot, które o dziwo okazały się całkiem fajne, ale w żadnym wypadku nie przemyślane. No, ale sprawiać takie wrażenie mogły.
o kurcze, swietny jest ten zestaw! i bardzo mi sie podobasz w tej czapce:)
OdpowiedzUsuńCałkiem na luzie, ale pod spodem jednak widać 100% dziewczynę.
OdpowiedzUsuńA torba... Oddawaj no! ;>
bede tu zagladac od czasu do czasu:)bo bardzo mi sie tu podoba:)
OdpowiedzUsuńladnemu we wszystkim ladnie co widac na zamieszczonych fotkach :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to ok ok. ;)
OdpowiedzUsuńmatko, jeśli ty wyglądasz tak na codzień, to co dopiero jak gdzieś wychodzisz?!
OdpowiedzUsuńmasz swój styl, jak zobaczę cię na ulicy Tarnobrzega to na pewno cię nie przegapię ;)
pzdr.
zajebiście :]
OdpowiedzUsuńświetny styl
OdpowiedzUsuńnadzwyczaj dobrze, może najlepiej z tego, co tu widziałam :)
OdpowiedzUsuńfantastic!! absolutely gorgeous
OdpowiedzUsuńtak się zastanawiam, dużo jest nastolatek-szafiarek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Doncza.
ha!
OdpowiedzUsuńdzięki Tobie zaczęłam być szafiarką.
a czapkę możesz mi oddać :P
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWpisałam Cię na moją listę " Your blog is fabulous" Zapraszam do mnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNO kiedy jakies nowe fotki bede ;d ?
OdpowiedzUsuńobUwie :D
OdpowiedzUsuńsuperfrajer - Fakt! Co za wstyd!
OdpowiedzUsuń