

Niezbędniki najwygodniejszego wdzianka na świecie? Jak dla mnie konieczne: za wielkie, męskie, raperskie gacie, workowaty t-shirt w rozmiarze przynajmniej XL , trampy... a jeżeli pogoda się buntuje to i żulerskimi dodatkami nie wzgardzę.
Chcieliście mój codzienny, nieodpicowany outfit - ależ proszę was bardzo ;)


T-shirt - SH
cardigan - SH
trouses - SH
shoes - Deichman
bag - Top secret
cap - SH
scarf - SH
gloves - ?
Photos by Nelka ;*
jak Ty to robisz, że cokolwiek nie włożysz, dobrze wyglądasz?? :)
OdpowiedzUsuńalabaster:)
jak dla mnie to taki codzienny, 'nieodpicowany' rządzi :) wyglądasz genialnie!
OdpowiedzUsuń:) pozytywnie!
OdpowiedzUsuń(prosze prosze załóż do tego szpilki!
bardzo podoba mi się 3 zdjęcie
+ uwielbiam muzykę na twoim blogu.
niejest zle! ladnemu to we wszystkim ladnie:)
OdpowiedzUsuńślicznie jak zwykle wyglądasz, nic ci nie jest w stanie zaszkodzić ;)
OdpowiedzUsuńmega luz mega fajnie
OdpowiedzUsuńfajny luzak z Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńwow nie ważne co włożysz i tak wyglądasz przebosko ... a ten zestaw wręcz genialny i te spodnie secondhandowskie... ah! super super super :D
OdpowiedzUsuńa ja Ci powiem, że to chyba Twój jeden z lepszych zestawów. Wyglądasz mego luzacko, mega przyjaźnie i wesoło. A przeczytałam, że masz 16 lat, więc wielki "pokłon" dla Ciebie, że nie dałąś się wpisac w ten "słodziaczkowato-sexy" styl nastolatek. Pewnie uchodzisz za dziwaka wśód rówieśników(?) Ja załuję, że dopiero teraz zaczęłam się ubierac (w wieku 23 lat) tak jak chcę (chociaż nieco dziwacznie dla niektórych), a będąc nastolaką próbowałam się wpisac w POPularny schemat
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, czlowiek najlepiej wyglada wtedy, kiedy wcale sie nie stara :) Super! T-shirt i spodnie sa boskie!
OdpowiedzUsuńsoł najs - bo trampy i czapka żulówka to jest to, i wiemy to obie, oł jea xD Choć wiesz, że i tak mi zimno zawsze jak patrzę na Ciebie xD
OdpowiedzUsuńbig kisses, Martynka ;*
PS nie sądzi Pani, że powinnyśmy się kiedyś odpicować i zrobić sobie wspólną sesję? ;)
wreszcie uśmiech tym razem chyba prawdziwy :P, wyglądałabyś ślicznie nawet w worku na śmieci :D
OdpowiedzUsuńEch cudnie! Jak to jest spontan to ja chce zawsze ubierać się spontanicznie!
OdpowiedzUsuńdla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 24 marzec 2009 10:03 - Ojj tak, i to nawet nie wiesz jakiego, ale myślę, że to nie tylko o strój i styl tu chodzi xD.. A od nastolatek o których wspomniałaś, zwanymi potocznie chyba "krejzolkami"(?), trzymam się raczej z daleka, nie wpsominając już o byciu jedną z nich... Zdecydowanie nie moja bajka, pod każdym chyba względem.
OdpowiedzUsuńMartynka ;* - Jasne, że sądze!! Koniecznie, ooo a nawet już wiem kiedy dałoby się to zorganizować ^^.. tylko ehmmm jest mały problem, ja się poprostu obawiam, iż wygryziesz mnie wówczas bezpowrotnie! Ale zaryzykuję, myślę, że ukazanie w końcu światu tak zacnej, stylowej tarnobrzezanki jest tego jak jabardziej warte!;D
wow!
OdpowiedzUsuńrobi wrazenie!
hey! i don´t undertand a word! jaja
OdpowiedzUsuńbut i love this outfit! and the music is just beautiful...
kisses!
hmm... dlaczego przestalas pisac po ang?!
OdpowiedzUsuńalabaster
Wydaję mi się, że to nieodpicowanie jest bardzo przemyślane, a spontaniczność wymuszona. Także tekst zniechęca, ale stylizacja i fotki fajne ;)
OdpowiedzUsuńPanno Awangardo powiedz Ty mi jak Ty to robisz, że w za dużych gaciach, wielkim t-shirtcie i z żulerskimi dodatkami wyglądasz super????? Chyba tylko Ty tak potrafisz :D Ja bym się tak nigdy nie odważyła ubrać, ale Tobie to pasuje idealnie :D Pasuje do Twojego charakterku :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ;)
ale wiele warstw! :D niezwykle podoba mi się Twój zwyczajny strój ;)
OdpowiedzUsuńalabaster - bo nie chcę się już więcej kompromitować swoją znikomą znajomością tego języka ;P
OdpowiedzUsuńLeva - widzę, że ktoś tu mi nie dowierza. Tak jak napisałam wszystko było robione na spontana 10 min przed wyjściem do sql, siostrzyczka była chora, więc złapałyśmy szybko sprzęta i pocykałyśmy pare bezsensownych fot, które o dziwo okazały się całkiem fajne, ale w żadnym wypadku nie przemyślane. No, ale sprawiać takie wrażenie mogły.
o kurcze, swietny jest ten zestaw! i bardzo mi sie podobasz w tej czapce:)
OdpowiedzUsuńCałkiem na luzie, ale pod spodem jednak widać 100% dziewczynę.
OdpowiedzUsuńA torba... Oddawaj no! ;>
bede tu zagladac od czasu do czasu:)bo bardzo mi sie tu podoba:)
OdpowiedzUsuńladnemu we wszystkim ladnie co widac na zamieszczonych fotkach :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to ok ok. ;)
OdpowiedzUsuńmatko, jeśli ty wyglądasz tak na codzień, to co dopiero jak gdzieś wychodzisz?!
OdpowiedzUsuńmasz swój styl, jak zobaczę cię na ulicy Tarnobrzega to na pewno cię nie przegapię ;)
pzdr.
zajebiście :]
OdpowiedzUsuńświetny styl
OdpowiedzUsuńnadzwyczaj dobrze, może najlepiej z tego, co tu widziałam :)
OdpowiedzUsuńfantastic!! absolutely gorgeous
OdpowiedzUsuńtak się zastanawiam, dużo jest nastolatek-szafiarek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Doncza.
ha!
OdpowiedzUsuńdzięki Tobie zaczęłam być szafiarką.
a czapkę możesz mi oddać :P
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWpisałam Cię na moją listę " Your blog is fabulous" Zapraszam do mnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNO kiedy jakies nowe fotki bede ;d ?
OdpowiedzUsuńobUwie :D
OdpowiedzUsuńsuperfrajer - Fakt! Co za wstyd!
OdpowiedzUsuń